Ilona
Już dziś piątek...w końcu! Mimo, że
strasznie mało poznałam nowa klasę już mam o nich dosyć złe zdanie. Zastanawia
mnie, dlaczego oni go tak traktują. Po wczorajszym dniu mam tego serdecznie
dość. Jeszcze nie pozwalają mi dojść do głosu, nie mogę powiedzieć własnego
zdania. Co się stanie jak on na prawdę nie chce zawierać nowych znajomości?
Albo jak po prostu się nie polubimy? Wiem jestem samolubna, ale ja nie była bym
taka silna jak on jest gdybym została sama.
Dobra muszę się zbierać. Tata tak, jak co dzień
zawozi mnie do szkoły gdzie już czeka "moja paczka". Szczerze to nie
wiem jak ich inaczej nazwać.
-Hej Ilonko! Zaraz matma.. Cieszysz się?- Powiedział
kolega
-A teraz, o co Ci chodzi?- Odpowiedziałam
zniechęconym głosem.
-Jak to, o co? Nie pamiętasz już, z kim
siedzisz?- Mówił rozbawiony. Jednak tylko go to śmieszyło.
-Ja akurat pamięć mam dobra. Jak już to bym
się o Ciebie martwiła?
I cisza. Nie wiedział, co ma odpowiedzieć i
zaczął temat "czy było coś na dziś zadane".
Dzwonek, wchodzimy do klasy, siadam z
Andy'm jak to mnie pani posadziła. Lekcja przebiega zwyczajnie. Nagle pani w
pilnej sprawie musi wyjść z klasy, akurat jak wyszła przyszedł uczeń szkoły
ogłosić dyskotekę.
-Możemy coś ogłosić?- Powiedział chłopak
nie zauważając ze nie ma pani.
Klasa zaczęła śmiać się. Nagle ktoś
krzyknął "No dobra gadaj"
-Organizuje dyskotekę szkolna, w najbliższy
wtorek w godzinach 17-20. Wstęp kosztuje 2 zł, uzbierane pieniądze pójdą na
cele charytatywne. Dziękuje.
Pani wchodzi do klasy
-Ashley, czemu nie jesteś u siebie na
lekcji?- Zapytała nauczycielka
-Ogłaszam dyskotekę, która sam organizuje.-
Odpowiedział
-A no dobrze. Już skończyłeś?
-Tak, już idę,
do widzenia.
-Do widzenia.
Lekcja była prowadzona dalej. Myślałam
długo i tym chłopaku. Ten Ashley o ile dobrze zapamiętałam jego imię, miał
podobny styl jak Andy. Z ciekawości zapytałam Andy'ego.
-Znasz go?- Nic nie odpowiedział jedynie
popatrzył na mnie.
-Tego Ashley'a- Dodałam.
-Tak, ale nie gadamy w szkole. On ma
kolegów, nie będę się wtrącał, bo jeszcze skończy tak jak ja.
O nic więcej nie pytałam. Lekcja minęła tak
jak parę innych. Na ostatniej przerwie zobaczyłam Ash'a i Andy'ego razem
gadających. Zaskoczył mnie ten widok gdyż sam mówił ze nie gadają w szkole.
Andy był dość nerwowy w sumie widać było ze nie chce gadać. Ostatnia lekcja
zleciała szybko. Niektórzy cieszą się ze już weekend i koniec zajęć jednak nie
dla mnie. Chodzę na basen, są to zajęcia obowiązkowe ze szkoły. W sumie to
najmniej chodzi osób na basen większość wybrała, jako te dodatkowe zajęcia
jakieś gry zespołowe, ale ja nie miałam dużego wyboru. Tylko na basenie były
miejsca wolne. Przyszłam do domu szybko zjadłam obiad i spakowałaś się na
basen. Na szczęście jest blisko mojego domu i tata nie musi mnie tam zawozić.
Żadna z moich koleżankę z klasy tam nie chodzi wiec byłam można powiedzieć ze
sama. Jednak, gdy już przebrałam się w strój i poszłam do pana prowadzącego
zajęcia zobaczyłam znajoma twarz. To był ten Ashley. Kiedy pan powiedział, co
mamy robić i kazał wejść do basenu Ash szybko do mnie podszedł.
-Oo miło Cie znów dziś widzieć. Chyba
jeszcze się nie znamy, jestem Ashley, a ty?
-Ilona- nieśmiało odpowiedziałam
-Jesteś nowa w tej szkole, prawda?
-Tak- odpowiadałam krótko.
-Widziałem, ze siedziałaś z Andym...Udało
Ci wież nim zakolegować? Z wlanego doświadczenia wiem ze do zadawania się z
kimś w szkole to on pierwszy nie jest.
-Nie zakolegowałam się z nim, pani mi tak
kazała usiąść.
-Wiesz on niby też chodzi z nami na basen,
lecz jak zwykle go nie ma.
Nic nie odpowiedziałam. Rozmowny chłopak
także skończył ze mną rozmowę widząc moja nie chcieć do rozmowy. A w ogólne to zaczęła
się "lekcja" i musieliśmy zacząć pływać. Po tym wszystkim wróciłam do
domu.
____________________
Dopiero 3 rozdział. Przepraszam za chwilową nie obecność
będę się starała to naprawić. Już po tym rozdziale dodam przedstawienie
postaci. Też przepraszam, że jeszcze tego nie ma :/Ten rozdział jest króciutki, nie umiałam go jakoś bardzo
rozwinąć, ale jak na razie wprowadziłam nowego bohatera –Ashley’a. Za 2
rozdziały pojawi się jeszcze jeden bohater. Jak na razie to ostatni, jakiego
planuje, lecz zawsze coś mogę jeszcze wymyślić xDZachęcam do czytania i przepraszam za wszystkie błędy, które
mogły się pojawić.